Essential Parfums Divine Vanille - te perfumy mają (dla mnie) jedną "wadę" - ja potrafię je "ubierać" tylko w grudniu, kojarzą mi się one bowiem ze Świętami Bożego Narodzenia, są tak aromatyczne (a przy tym wielowymiarowe).
 |
| Essential Parfums Divine Vanille - perfumy kojarzące się ze Świętami Bożego Narodzenia - czy to wada? A może zaleta? |
Czasami pachną jak kompot z suszu, ale zazwyczaj czuję w nich rodzynki (a wszystko to za sprawą syntetycznej nuty pomarose, która trąci skrzyżowaniem róży z rodzynkami tudzież suszonymi śliwkami bądź jabłkami). Podtony marmoladowo - owocowe (wzmocnione również osmantusem) są moim ulubionym momentem w tych perfumach! Divine Vanille to zapach waniliowy, ale nie jest przesadnie słodki, mamy tu do czynienia z drzewną, szlachetną wanilią, wanilią doprawioną cynamonem. Cynamon nie rozgrzewa, jest raczej suchy, korowy. Przebija się tutaj także fasola tonka - ze swoją specyficzną słodką dymnością. Żywica benzoinowa nadaje zapachowi głębi, miękkości i balsamiczności... Czuć, że Divine Vanille to pachnidło stworzone z wysokiej jakości składników. Ponadto uważam, że ta kompozycja lubi chłód - ona wręcz "wybucha" swym bogactwem przy niskich temperaturach. Parametry zapachu dobre.
Skład perfum: cynamon, szałwia muszkatołową, czarny pieprz, kadzidło, pomarose, osmantus, wanilia, fasola tonka, benzoes, cedr, paczula, piżmo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz